O co chodzi w praktyce medytacji?
W praktyce medytacji chodzi o doświadczenie prawdy o tym, kim naprawdę jesteśmy.
W praktyce medytacji chodzi o bycie ze swoim życiem takim, jakie jest, a nie jakim chcielibyśmy, aby było.
W praktyce medytacji chodzi o zderzenie tego, czego chcemy z tym, co jest.
W praktyce medytacji chodzi o przekształcenie swojego niepotrzebnego cierpienia.
W praktyce medytacji chodzi o obejmowanie uwagą, o doświadczanie tego, gdzie grzęźniemy, gdzie się napinamy i co nie pozwala nam doświadczyć własnej prawdziwej natury.
W praktyce medytacji chodzi o odejście od ciągłego poszukiwania wygody i od prób uniknięcia bólu.
W praktyce medytacji chodzi ostatecznie o zmierzenie się z jedną tylko rzeczą: lękiem tkwiącym u podstaw ludzkiej egzystencji – lękiem, że mnie nie ma, że nie istnieję.
W praktyce medytacji chodzi o dobrowolne osadzanie się we wszystkim, co przynosi nam życie.
W praktyce medytacji chodzi o uzyskanie wglądu w swój system przekonań, aby nawet jeśli pozostanie bez zmian, już więcej nad nami nie panował.
W praktyce medytacji chodzi o odejście od nastawienia egocentrycznego na rzecz biocentrycznego.
W praktyce medytacji chodzi o uczenie się, jak być nikim, jak nie utrwalać w sobie żadnego systemu przekonań, lecz po prostu być.
W praktyce medytacji chodzi o uczenie się, jak być szczęśliwym; nigdy jednak nie będziemy szczęśliwi, dopóki naprawdę nie doświadczymy, jak jesteśmy nieszczęśliwi.
W praktyce medytacji chodzi o stopniowe poszerzanie swojej świadomości tego, kim jesteśmy i jak odnosimy się do życia.
W praktyce medytacji chodzi o rezygnację z życia pełnego dramatyzmu, na rzecz życia bez dramatów.
W praktyce medytacji chodzi o zrozumienie wreszcie pewnego paradoksu, że choć wszystko jest jednym wielkim bałaganem, to jednocześnie wszystko jest w porządku.
Źródło: materiały szkoleniowe Institute for Mindfulness-Based Approaches.